INSTALACJA „PRZEKRÓJ (P)POZNANIA – ZABEZPIECZONA OSMO

Z cyklu #zosmowani – impregnaty do ochrony drewna marki Osmo, na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych, w wyjątkowej odsłonie! Zostały wybrane przez twórców instalacji artystycznej „Przekrój (P)poznania” do całościowego zabezpieczenia elementów drewnianych. Przeczytaj najnowszy wywiad z renowatorem, biorącym udział przy tym projekcie – Tomaszem Pokorskim.

Zachwyca geometrycznym kształtem i rozmiarami
Rzeźba, która stanęła w Ostrowie Tumskim w 2020 roku, zachwyca geometrycznym kształtem i rozmiarami. Autorem instalacji „Przekrój (P)poznania” jest Łukasz Gruszczyński, a do jej zbudowania wykorzystano drewno wydobyte podczas wykopalisk archeologicznych. Co ciekawe, jej kształt nawiązuje do zarysu murów obronnych grodu Mieszka I z X wieku. Decyzję o zabezpieczeniu drewnianych elementów powłokami Osmo podjął Tomasz Pokorski, współpracujący przy tym nietypowym projekcie. Jak to się wszystko zaczęło? Przeczytaj wywiad i poznaj całą historię.

Wywiad z Tomaszem Pokorskim – współpracującym przy projekcie

 

Instalacja „Przekrój (P)poznania” – dlaczego jest tak wyjątkowa?

Instalacja artystyczna, umiejscowiona na Ostrowie Tumskim w Poznaniu, przechodzi nad ulicą Posadzego tuż przy Rezerwacie Archeologicznym Genius Loci. Jest wyjątkowa pod wieloma względami, ale szczególnie dlatego, że do wykonania części drewnianych elementów, składających się na tę rzeźbę, użyto oryginalnego drewna, będącego budulcem wałów obronnych grodu Mieszka I, pozyskanego podczas prac wykopaliskowych na tym terenie.

Wały obronne wykonane były z drewna dębowego i od X w. spoczywały pod ziemią. Jako jedne z nielicznych elementów drewna wykopaliskowego w Polsce są eksponowane na zewnątrz z narażeniem na bezpośrednie działanie czynników atmosferycznych. Wiąże się z tym wiele problematycznych kwestii. W przypadku tej instalacji drewno otaczają elementy metalowe, które w okresie letnim bardzo się nagrzewają. Tak bardzo, że z powodzeniem można by usmażyć na nich jajecznicę. Drewno musi być odpowiednio zabezpieczone, żeby wytrzymało tak wymagające warunki.

 

Jak zaangażował się Pan w ten projekt, jak to się wszystko zaczęło?

Po wielu latach współpracy z Muzeum Archeologicznym w Poznaniu zostałem zaproszony do tego projektu. We wstępnej rozmowie telefonicznej dostałem propozycję wykonania elementów drewnianych do instalacji. Z wielkości przedsięwzięcia zdałem sobie sprawę podczas pierwszego spotkania, już na miejscu. Dotąd moje wyobrażenie ograniczało się do 2-3 metrowej budowli. Po wstępnych rozmowach podjąłem się wykonania drewnianych elementów rzeźby z drewna wykopaliskowego.

 

Jak drewno do Pana dotarło? Gdzie było obrabiane?


Po dokładnej inwentaryzacji z magazynów muzealnych, drewno zostało mi przekazane i przewiezione do mojej pracowni. Jego widok był szokujący – przyjechało w postaci różnej średnicy i wymiarów belek. Wszelkie próby cięcia obrabiarkami do drewna ze względu na częściowe jego skamienienie kończyły się stępieniem piły już po paru centymetrach.

Jak wyglądało przygotowanie tak wymagającego i wyjątkowego surowca?


Ostatecznie, po wielu próbach, wykorzystałem pomysł cięcia tych fragmentów piłami do metalu, co było procesem mozolnym, ale skutecznym. Po przygotowaniu okładzinowych komponentów należało wymyślić sposób zmontowania ich w całość wg wizji artystycznej projektanta. O ile udało się to technicznie rozwiązać, o tyle największym wyzwaniem okazało się zabezpieczenie całości przed czynnikami atmosferycznymi. Propozycji było wiele – zastanawiałem się nad zalaniem elementów żywicą lub pokryciu ich wytrzymałymi lakierami. Jednak doświadczenie podpowiadało mi, że wszystkie te sposoby stworzyłyby nieprzepuszczalną dla wody warstwę, a tym samym nie zabezpieczyłyby drewna od wewnątrz. W przypadku pęknięć powłoki, woda dostawałaby się do środka, a ja nie miałbym możliwości naprawy i kontroli tego procesu. Wówczas przypomniałem sobie o starym sposobie zabezpieczania drewna gorącym pokostem. Najbliżej tej technologii były oleje i olejowoski, które dużo skuteczniej impregnują drewno.

 

Dlaczego to produkty Osmo zostały wykorzystane przy zabezpieczeniu drewna i jakie konkretnie?

Już wcześniej pracowałem na produktach firmy Osmo i byłem bardzo zadowolony z osiąganych rezultatów. Dlatego zwróciłem się o pomoc do przedstawiciela tej firmy. Trzeba przyznać, że moje zagadnienie było dość nietypowe, przedstawiciel zaangażował się w projekt i zasięgnął informacji bezpośrednio w centrali Osmo. Odpowiedź była jednoznaczna – zastosować , następnie powierzchnię zabezpieczyć .

Drewno jest narażone na niesprzyjające warunki pogodowe, jest wystawione na zewnątrz. Jak w dalszych etapach, po odsłonięciu instalacji, wygląda proces jej zabezpieczania i nadzorowania?
Zgodnie z zaleceniem firmy Osmo co roku, w okresie wiosennym, dokonywany jest przegląd wszystkich elementów drewnianych. Dodatkowo powierzchnia jest pokrywana cienką warstwą oleju.

Potrzebujesz dodatkowych porad? Pamiętaj, że na naszej stronie internetowej znajdziesz masę przydatnych informacji, dotyczących zabezpieczenia drewna zarówno we wnętrzach jak i na zewnątrz.

Źródło zdjęć: Rezerwat Archeologiczny Genius Loci

pobierz katalogi

Potrzebujesz porady? Skontaktuj się z nami

Kontakt

Poszukujesz produktów OSMO?

Zobacz ofertę

Wróć do poprzedniej

Chilijski pałac

Czytaj dalej

Meble Warmia

Szanujemy Twoją prywatność,

Strona wykorzystuje cookies po to aby funkcjonowała prawidłowo.
Zapraszamy do zapoznania się z informacjami nt wykorzystywania cookies w naszej polityce prywatności polityce prywatności.
Możesz również w dowolnym momencie zmienic ustawienia prywatności.